Szpital na rozdrożu

Treść

Komitet Strajkowy reprezentujący interesy lekarzy z gorlickiego szpitala poprosiła wczoraj dyrekcję placówki o wydłużenie do czwartku terminu negocjacji płacowych. Jako uzasadnienie podano konieczność przeprowadzenia dodatkowych konsultacji z centralą Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, które zaplanowano na dziś. Wczorajsze negocjacje określono mianem rozmowy ostatniej szansy, a miały na celu ponowne przeliczenie finansowych skutków ewentualnych podwyżek proponowanych przez obie strony sporu, czyli samych lekarzy i dyrekcję szpitala. Przypomnijmy, że medycy domagają się tysiąca złotych dodatku od października do końca grudnia, a także włączenia 500 zł do wynagrodzenia zasadniczego od stycznia 2008 r. Od 1 stycznia przyszłego roku miano by też wypłacać w formie dodatku 500, 400 i 350 zł w zależności od stopnia specjalizacji. Od kwietnia dodatek ten byłby stopniowo, po 100 zł miesięcznie, włączany do wynagrodzenia zasadniczego. Różnica stanowisk polega na tym, że dyrekcja szpitala proponuje przyznanie dodatku od kwietnia 2008 r. warunkowo, podczas gdy przedstawiciele OZZL oczekują wypłaty tego dodatku od 1 stycznia i to bez żadnych warunków. Spełnienie tych żądań byłoby ryzykowne w świetle zapowiedzi, z których wynika, że poziom kontraktu z NFZ na przyszły rok wyniesie zaledwie 96 proc. wartości kontraktu z 2006 r. Niezależnie od toczących się rozmów już dziś lekarze z gorlickiego szpitala rozpoczną zapowiadany od kilku dni strajk absencyjny. W ten sposób będą się solidaryzować z 36 specjalistami, którzy w czerwcu złożyli wypowiedzenia z pracy i od października nie będą już zatrudnieni w tej placówce. Efektem tego desperackiego kroku jest czasowe zawieszenie od 1 października do 31 grudnia działalności oddziałów chirurgii, ginekologii i położnictwa, a także okulistyki i laryngologii. (SZEL) "Dziennik Polski" 2007-09-18

Autor: wa