Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Strajkowy urlop na żądanie

Treść

W czwartek w szpitalu im. Henryka Klimontowicza w Gorlicach od godz. 11 do 13 strajkować będą lekarze, którzy w referendum opowiedzieli się za taką formą protestu. W ten sposób szpital włącza się do akcji strajkowej prowadzonej przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. W przyszły wtorek z kolei jednodniowy strajk ostrzegawczy przeprowadzony zostanie w szpitalu nowosądeckim. Lekarze mają brać w tym dniu urlopy na żądanie.



Walka o podwyżki

Nie wiadomo jeszcze dokładnie, ilu lekarzy pracujących w szpitalach i przychodniach zaangażuje się w protest.

Przez kilka dni w lecznicach w Nowym Sączu i Gorlicach trwało pogotowie strajkowe, podczas którego lekarze pracowali normalnie. Tylko budynki były oflagowane. Środowisko lekarskie domaga się podwyżek płac. OZZL żąda m. in. dla lekarzy specjalistów wynagrodzenia w wysokości trzech średnich krajowych, dla młodszego lekarza - dwóch średnich.

Większość za strajkiem

W szpitalu w Gorlicach na 71 lekarzy, biorących udział w referendum za bardziej restrykcyjną formą strajku opowiedziało się 57.

- Akcję przeprowadzimy w czwartek od godz. 11 do 13 - mówi Małgorzata Gutterch, przewodnicząca oddziału terenowego OZZL w Gorlicach. - Polegać ona będzie na wstrzymaniu się od pracy. Opiekę będą mieli zapewnioną pacjenci w stanach zagrożenia życia. Nieczynne mogą być też niektóre przychodnie.

Znane są już też wyniki referendum, które zostało przeprowadzone w poniedziałek w sądeckim szpitalu. Na 162 lekarzy wzięło w nim udział 103. Na pierwsze pytanie: Czy jesteś za strajkiem? - "tak" powiedziało 102. Na drugie: Czy przystąpisz do strajku? - twierdząco odpowiedziało 93. Dziewięciu oświadczyło, że do strajku nie przystąpi, ale tę formę protestu popiera.

- W referendum wzięli udział nie tylko lekarze należący do OZZL, ale również nie zrzeszeni w związkach. 15 maja planujemy jednodniowy strajk ostrzegawczy. Lekarze będą brali urlopy na żądanie - mówi Zbigniew Moroz, przewodniczący Zarządu Okręgowego Związku Zawodowego Lekarzy w sądeckim szpitalu. - Pragnę uspokoić pacjentów. Ich życie nie będzie zagrożone.

Prawdopodobnie w tym dniu na oddziały przyjmowani będą pacjenci tylko w stanach zagrożenia życia. Osoby z innymi przewlekłymi schorzeniami będą mogły zgłaszać się do szpitalnego oddziału ratunkowego, bądź do pogotowia. Mogą się też przesunąć terminy planowanych zabiegów.

Marcin Rolka, zastępca dyrektora sądeckiego szpitala ds. administracyjnych uspokaja, że planowana forma protestu nie powinna zakłócić pracy lecznicy.

Jeśli jednak nie da ona efektu to od 21 maja trwać będzie strajk ciągły.

(MIGA)

Autor: ea