Polskość na 26 metrach
Treść
Posłowie interpelują do ministra spraw zagranicznych  Radosława Sikorskiego w sprawie rażących dysproporcji we wsparciu dla  mniejszości polskiej na Ukrainie i ukraińskiej w Polsce. Wskutek braku  funduszy Związek Polaków na Ukrainie w Kijowie stracił siedzibę i boryka  się z długami. 
- Zdecydowałem się na  interwencję do MSZ w sprawie kłopotów finansowych Związku Polaków na  Ukrainie, gdyż widzę, z jakimi trudnościami zmaga się ta organizacja  reprezentująca wielotysięczną rzeszę naszych rodaków żyjącą w tym kraju.  MSZ przejęło od Senatu finansowanie organizacji polonijnych na świecie i  tylko od woli politycznej ministra Sikorskiego będzie zależała wysokość  i systematyczność wsparcia dla ZPU - mówi poseł Artur Górski (PiS) z  sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą.
W swojej  interpelacji powołuje się na słowa Antoniego Stefanowicza, p.o. prezesa  Związku Polaków na Ukrainie. Alarmuje on, także na łamach "Naszego  Dziennika", że organizacja straciła siedzibę w Kijowie przy ul.  Gogolewskiej 23 w związku z narosłym zadłużeniem. - Ale moja interwencja  wynika także z faktu braku symetrii we wsparciu polskiego rządu dla  mniejszości ukraińskiej w Polsce i rządu ukraińskiego dla ZPU. Wsparcie  strony polskiej dla Ukraińców w ubiegłym roku wynosiło setki tysięcy  złotych, podczas gdy Związek Polaków na Ukrainie nie otrzymał od  ukraińskich władz ani jednej hrywny. W tej sprawie polskie MSZ powinno  zdecydowanie interweniować - ocenia sytuację Górski.
"Obecnie ZPU ma  nowy lokal o metrażu 26 m kw. przy ul. Iwana Franki 40b, wynajęty  dzięki życzliwości prywatnych sponsorów, jednak ich pomoc jest  tymczasowa i bez stałego wsparcia z budżetu państwa polskiego i  ukraińskiego także ten lokal okaże się tymczasowy i Związek Polaków na  Ukrainie ponownie znajdzie się na bruku" - alarmuje w interpelacji  parlamentarzysta. Oczekuje odpowiedzi od Sikorskiego, czy ten planuje  zwiększenie wsparcia finansowego dla organizacji polskich na Ukrainie, w  tym dla ZPU. "Jakie działania podejmuje MSZ, aby wpłynął na rząd  ukraiński, by ten - mając na uwadze opiekę rządu polskiego nad  mniejszością ukraińską w Polsce - udzielił dotacji państwowej dla ZPU?" -  zapytuje w interpelacji Górski.
MSZ konsultuje
Doktor Andrzej Zapałowski, prezes rzeszowskiego oddziału Polskiego  Towarzystwa Historycznego, wykładowca na Uniwersytecie Rzeszowskim, nie  od dziś dostrzega, że istnieje duża dysproporcja w traktowaniu  mniejszości polskiej i ukraińskiej przez Polskę i Ukrainę.
- Z tą  sytuacją mamy do czynienia od kilkunastu lat. Już 10 lat temu jako poseł  w sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą niejednokrotnie  podnosiłem te kwestie. Przede wszystkim nie ma odpowiedniego wsparcia i  polityki długofalowej ze strony rządu ukraińskiego - zauważa Zapałowski.  Jak dodaje, kiedy zbliżało się jakieś duże wydarzenie we wzajemnych  stosunkach, wtedy władze tego kraju czyniły gest przekazania jakichś  środków, zastrzegając, że tylko na tyle je stać, ponieważ mają problemy  finansowe. - Proszę zauważyć, że jeszcze kilka lat temu na Ukrainie  bardzo dobrze rozwijały się polskie organizacje. Było Stowarzyszenie  Lekarzy Polskich, które liczyło ponad tysiąc osób, i inne stowarzyszenia  naukowe. Jednak bez odpowiedniego wsparcia i bazy lokalowej nie można  prowadzić tego typu działalności. Zresztą przeciągająca się kwestia  zorganizowania Domu Polskiego we Lwowie obnaża politykę władz na  Ukrainie i to zarówno samorządowych, jak i państwowych - konkluduje  prezes.
Resort spraw zagranicznych w odpowiedzi na pytanie "Naszego  Dziennika" zapewnia, że dąży do zmiany sytuacji, aby wsparcie dla obu  mniejszości: polskiej na Ukrainie i ukraińskiej w Polsce, było rozłożone  proporcjonalnie. "Mniejszości narodowe w obu krajach korzystają ze  środków budżetu państwa, nasze działania zmierzają do tego, żeby środki  przeznaczane na potrzeby mniejszości polskiej na Ukrainie były  odpowiednie do ich zaspokojenia, bowiem dzisiaj tak jeszcze nie jest" -  przyznaje w przesłanym komunikacie MSZ. Biuro rzecznika prasowego  resortu wskazuje, że 4 kwietnia 2012 r. odbyły się polsko-ukraińskie  konsultacje w sprawie problemów mniejszości polskiej na Ukrainie i  ukraińskiej mniejszości w Polsce, "w wyniku których padła m.in.  zapowiedź szybkiego i pozytywnego uregulowania sprawy Domu Polskiego we  Lwowie". "Ponadto dokonano przeglądu sytuacji i problemów obu  mniejszości, który potwierdził różnice, a jego celem było znalezienie  metod i środków na poprawę sytuacji - przede wszystkim mniejszości  polskiej na Ukrainie" - brzmi oświadczenie MSZ.
Nasz Dziennik Środa, 23 maja 2012, Nr 119 (4354)
Autor: au