Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polskę czekają kolejne batalie z TSUE

Treść

W tym roku zapadną kolejne wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące Polski. Chodzi m.in. o mechanizm warunkowości. Niewykluczone, że jeśli TSUE będzie przekraczało kolejne granice, spotka się z reakcją Trybunału Konstytucyjnego. Już wcześniej pojawiła się groźba, że orzeczenia unijnego sądu będą usuwane z polskiego porządku prawnego.

Cały ubiegły rok to zaostrzanie kursu przeciwko Polsce w batalii, jaką wytoczyły Komisja Europejska i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

– Muszę powiedzieć, że nie wierzę w sprawiedliwe wyroki TSUE, czego najlepsze dowody mieliśmy w drugiej połowie zeszłego roku – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Przypomniał, że rząd konsekwentnie wskazuje na brak kompetencji TSUE do ingerencji w polskie sądownictwo. W październiku 2021 roku TSUE nałożył na Polskę karę za niezastosowanie się do nakazu zawieszenia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Miesiąc wcześniej TSUE ukarało nas kwotą pół miliona euro dziennie za niewstrzymanie pracy kopalni Turów.

– Nie mamy do czynienia z wyrokami, tylko z postanowieniami o zabezpieczeniu, czyli środkiem procesowym w trakcie procesu. Polska nie zamierza płacić tych kar – wskazał wiceminister infrastruktury, Marcin Horała.

W tym roku mamy poznać kolejne decyzje TSUE dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN i zamknięcia kopalni Turów. Zapaść ma wyrok dotyczący mechanizmu warunkowości, który został zaskarżony w marcu przez Polskę i Węgry. Mechanizm nie miał być formą nacisku, ale formą kontroli – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.

– Prawidłowego wydawania środków, procedur antykorupcyjnych. Oczekujemy sprawiedliwego i uczciwego traktowania – zaakcentował szef polskiego rządu.

Opozycja pytana, jak zapobiec eskalacji konfliktu z Brukselą, wskazała na działania zapowiedziane już przez PiS.

– Trzeba zlikwidować Izbę Dyscyplinarną – powiedziała Paulina Hennig-Kloska, poseł Polski 2050.

– Spróbować dogadać się z Czechami w sprawie Turowa – dodał Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewicy.

7 października polski Trybunał Konstytucyjny orzekł o nadrzędności polskiej konstytucji nad prawem UE. Potwierdził też, że Unia nie ma kompetencji do ingerencji w polskie sądownictwo. Sędzia Bartłomiej Sochański, uzasadniając wyrok, wskazał na jedną z możliwości.

– Trybunał nie wyklucza, że podda ocenie wprost zgodność z konstytucją orzeczeń TSUE, włącznie z usunięciem ich z polskiego porządku prawnego – oznajmił sędzia Bartłomiej Sochański.

Takich działań nie wykluczył mecenas Piotr Andrzejewski. Jak mówił, każdy wyrok TSUE powinien podlegać opinii TK co do zgodności z konstytucją. Obecne unijne wyroki są sprzeczne z polską konstytucją i nie mają mocy prawnej w Polsce.

– Mogą być traktowane tylko jako polityczna opinia. Dla Polski taka treść orzeczeń nie jest i nie może być wiążąca bez osobnego zrzeczenia się suwerenności polskiego prawa – mówił mec. Piotr Andrzejewski.

Ingerencji TK w wyroki TSUE nie chce wiceprezes PSL-u, Urszula Pasławska.

– To będzie kolejny front wojny z Brukselą – spuentowała.

Polska wciąż prowadzi dialog z unijnymi urzędnikami, aby wpłynąć na korzystne wyroki TSUE – zauważył Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta.

– Życzyłbym sobie, żeby były sprawiedliwe i nie powodowały niepotrzebnych napięć i konfliktów – zaakcentował Łukasz Rzepecki.

Tegorocznych wyroków TSUE nie sposób przewidzieć – oznajmił wiceminister Marcin Horała.

– Nie byłbym optymistą co do tych wyroków. Zawsze można mieć nadzieję, że przyjdzie otrzeźwienie. Podmywanie i rozmywanie traktatów europejskich na końcu ma zniszczenie UE – powiedział wiceminister Marcin Horała.

Prof. Mieczysław Ryba zwrócił uwagę, że unijni urzędnicy zdają sobie sprawę z naruszania traktatowych kompetencji, dlatego sięgają po środki nacisku.

– Rozstrzygnięcie nie jest na gruncie prawnym, bo na gruncie prawnym wszystko jest opisane w traktatach, tylko na gruncie siły. W tym sensie używa się pałki finansowej – oznajmił prof. Mieczysław Ryba.

Politolog dodał, że przez najbliższe 2 lata presja nie będzie malała, gdyż włodarze UE dążą do zmiany polskiego rządu. Marcin Drewa, politolog, zaznaczył, że coraz więcej polityków państw członkowskich zauważa federalizacyjne zapędy Unii.

– Rośnie nowa mocna siła w Europie, która sprzeciwia się pozatraktatowym działaniom – podsumował Marcin Drewa.

Obóz rządzący próbuje budować taką siłę, czemu ma służyć m.in. współpraca z włoską Ligą czy partią VOX z Hiszpanii.

TV Trwam News

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj

Tagi: mechanizm warunkowości TSUE