Oszuści paliwowi idą przed sąd
Treść
Akt oskarżenia przeciwko 25 osobom zamieszanym w nielegalny obrót paliwami  skierował do sądu krakowski wydział Prokuratury Krajowej. Wśród głównych  oskarżonych znalazły się trzy osoby związane z konsorcjum Victoria kojarzonym z  jednym z największych wątków afery paliwowej w Polsce.
Skierowany do  Sądu Okręgowego w Krakowie akt oskarżenia obejmuje 25 osób i dotyczy dwóch  wątków tzw. afery paliwowej. W pierwszej sprawie prokuratura zarzuciła  podejrzanym nielegalny obrót olejami technologicznymi, które były sprzedawane  jako oleje napędowe. W ocenie śledczych, w badanym okresie od sierpnia 2003 do  września 2004 roku szkody odbiorców indywidualnych wyniosły około 22 mln  złotych.
Drugi wątek dotyczy nielegalnego obrotu paliwami importowanymi z  Niemiec. Oszuści przemycali paliwo na podstawie fałszywych dokumentów. Chodzi tu  o mniej więcej 8,5 mln litrów paliwa, którego nielegalne wprowadzenie na polski  rynek naraziło Skarb Państwa na straty w wysokości 17 mln złotych. W obu  sprawach Adamowi Ch. oraz jego współpracownikom Andrzejowi Z. i Robertowi J.  prokuratorzy postawili zarzut zorganizowania grupy przestępczej i kierowania  nią. Ponadto oskarżonym prokuratura zarzuciła oszustwo, przywłaszczenie  należności na szkodę Skarbu Państwa, pranie brudnych pieniędzy i działalność w  zorganizowanej grupie przestępczej. Główni podejrzani to osoby związane z  konsorcjum Victoria. - Jest to firma, która ostatecznie korzystała z profitów  związanych z nielegalną działalnością grupy. Osobom związanym z konsorcjum  został postawiony zarzut kierowania grupą przestępczą - powiedział nam  prokurator Marek Wełna (na zdjęciu), naczelnik wydziału zamiejscowego  Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Sprawa konsorcjum jest największym śledztwem  paliwowym prowadzonym przez krakowską prokuraturę apelacyjną. Prokuratorzy  badają w nim m.in. powiązania kierownictwa firmy ze służbami specjalnymi, na  które powoływał się Adam Ch. (w 2005 roku ABW dementowała tego typu pogłoski).  
Konsorcjum Victoria SA rozpoczęło nielegalną działalność na rynku paliw w  2003 roku i szybko stało się potentatem. Victoria zaopatrywała się w  rafineriach: Trzebinia, Jedlicze, Czechowice-Dziedzice, Jasło, a także w Ośrodku  Badawczo-Rozwojowym PKN Orlen w Płocku. Pierwotnie oszuści obracali olejami  technologicznymi, później zajęli się przemytem paliw z Niemiec. Jako jedna z  dziewięciu podobnych firm polskich współpracowała z niemieckim partnerem, z  którego pomocą wyłudzono ok. 45 mln euro akcyzy.
Podczas śledztwa dwanaście  osób złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Podejrzani, którzy  przyznali się do winy, a ich zeznania miały kluczowe znaczenie dla rozwiązania  sprawy, będą mogli liczyć na złagodzenie kary. Do tej pory w sprawie oskarżono  już 34 osoby, a 24 z nich zostały prawomocnie skazane. Głównym oskarżonym grozi  kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-03-31
Autor: wa