Operacja zamiast przesłuchania
Treść
Jeszcze co najmniej dziesięć dni spędzi w szpitalu 17-letni gorliczanin, który trafił na oddział ortopedyczny w wyniku interwencji policji. W mieście głośno mówi się o tym, że został dotkliwie pobity przez funkcjonariuszy, choć on sam stanowczo temu zaprzecza. 17-latek doznał złamania podudzia i musiał być operowany. Z relacji lekarzy ortopedów wynika, że charakter złamania wskazuje na bezpośredni uraz przypominający na przykład uderzenie o zderzak samochodowy. - Informacje o pobiciu to po prostu plotki - przekonuje 17-latek, z którym rozmawialiśmy wczoraj za pośrednictwem doktora Jacka Przewora, zastępcy ordynatora oddziału ortopedycznego szpitala w Gorlicach. - Fakty są takie, że stałem na ulicy z puszką piwa w ręce. Widząc policjantów zacząłem uciekać i przewróciłem się. Upadek był tak niefortunny, że złamałem nogę. Pacjent został przyjęty na oddział w miniony piątek. Przeszedł operację, po której czeka go długa rehabilitacja. - W szpitalu spędzi jeszcze co najmniej dziesięć dni - mówi Jacek Przewor. - Kości są już zespolone, ale nadal utrzymuje się obrzęk. Gdy pacjent wstanie z łóżka będzie musiał nauczyć się chodzić o kulach, no i z pewnością minie jeszcze trochę czasu nim wróci do pełnej sprawności. Wersja przedstawiona przez pacjenta mniej więcej pokrywa się z tym, co zapisano w policyjnej notatce sporządzonej po interwencji. Wynika z niej, że 10 sierpnia o godz. 22.30 oficer dyżurny został powiadomiony o rozboju na ul. Kościuszki i wysłał tam radiowóz. Gdy policjanci dojeżdżali na miejsce zauważyli mężczyznę, który na ich widok zareagował ucieczką. Podjęli pościg. 17-latek przewrócił się, więc funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy, po czym wezwali karetkę. - W sprawie rozboju prowadzone jest postępowanie - mówi sierżant Grzegorz Szczepanek z Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach. - Na tym etapie trudno powiedzieć, czy ten mężczyzna będzie brany pod uwagę jako potencjalny sprawca, bo trzeba wyjaśnić, czy w ogóle brał udział w zdarzeniu. Przesłuchamy go jednak dopiero wtedy, gdy wyjdzie ze szpitala i wróci do zdrowia. (SZEL) "Dziennik Polski" 2007-08-17
Autor: wa