Nowa twarz ekipy sportowej Orlenu
Treść
Piotr Małachowski, zdobywca srebrnego medalu w rzucie dyskiem na  zeszłorocznej olimpiadzie w Pekinie, jest kolejnym lekkoatletą, któremu PKN  Orlen zdecydował się towarzyszyć w karierze.
- Nieustannie  poszukujemy projektów sponsoringowych, które pozwoliłyby nam docierać do nowych  grup odbiorców. Lekkoatletyka od lat cieszy się w Polsce i w Europie  niesłabnącym zainteresowaniem kibiców, stąd też nasza decyzja najpierw o  nawiązaniu współpracy z Tomaszem Majewskim, a teraz z Piotrem Małachowskim,  dwoma najbardziej utytułowanymi przedstawicielami młodego pokolenia polskich  lekkoatletów - mówi Leszek Kurnicki, dyrektor wykonawczy ds. marketingu PKN  Orlen. Jak dodaje, stawiają na sportowców, których cechuje moc, dynamizm i  szybkość. 
PKN Orlen należy do ścisłej czołówki polskich firm, które w swoich  strategiach marketingowych kładą nacisk na zaangażowanie sponsoringowe na rzecz  przedsięwzięć sportowych. Orlen Team to zespół złożony dotychczas z  przedstawicieli dyscyplin motorowych i znany głównie ze startów w Rajdzie Dakar.  Obecnie świętuje dziesięciolecie istnienia i pozyskuje zawodników innych  dyscyplin. Po kulomiocie Tomaszu Majewskim do teamu dołączył kolejny  lekkoatleta. 
Piotr Małachowski, utalentowany polski dyskobol, ćwiczył w  klubach z Płońska, Ciechanowa, później przeniósł się do stołecznych Skry i AZS  AWF, a następnie do Śląska Wrocław. Od czterech lat należy do Grupy Sportowej  Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Jest jednym z najbardziej utalentowanych miotaczy  młodego pokolenia, czterokrotnym rekordzistą Polski w rzucie dyskiem (66,21 -  2006, 66,61 - 2007, 66,65 - 2008, 68,65 - 2008). Jego osiągnięcia to m.in.  dwukrotne zwycięstwo w zawodach superligi Pucharu Europy (Malaga 2006 - 66,21 i  Monachium 2007 - 66,09). Jest także zwycięzcą Zimowego Pucharu Europy w Rzutach  (Tel Awiw - Jafa 2006 - 65,01). W 2007 r. zajął podczas ZPE w Jałcie 2. miejsce  (65,06). Był 3. podczas superligi PE w Annecy (2008 - 63,20). Duży sukces  odniósł na koniec sezonu 2007, zajmując 3. miejsce w Światowym Finale IAAF w  Stuttgarcie - 65,35. Podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie pewnie awansował do  finału, osiągając już w pierwszym rzucie odległość 65,94 metra. Był to  jednocześnie najdalszy rzut całych eliminacji. W finale uzyskał odległość 67,82  m i został wicemistrzem olimpijskim. Na co dzień trenuje pod okiem Witolda  Suskiego.
MB
"Nasz Dziennik" 2009-02-14
Autor: wa