Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mały szpital

Treść

Mariusz Cięciwa, który podczas sobotniego meczu rezerwy Sandecji z Glinikiem/Karpatia Gorlice w przypadkowym starciu z rywalem nabawił się urazu głowy, przebywa w nowosądeckim szpitalu. U piłkarza stwierdzono obrzęk mózgu. Dwudziestolatek wraca na szczęście do zdrowia i wkrótce powróci do domu. Lekarze zalecają mu jednak co najmniej miesięczną przerwę w treningach. Wszystko więc wskazuje na to, że utalentowanego obrońcy nie ujrzymy już w rundzie jesiennej na boisku. Bardzo możliwe, że identyczną uwagę odnieść można i do Adama Ciastonia. Po zabiegu artroskopii kolana gracz ten wciąż przechodzi żmudną rehabilitację, nie podejmując na razie zajęć z drużyną. Być może znajdzie się w niej po zakończeniu pierwszej części sezonu, w zimowym okresie przygotowawczym do rundy wiosennej. Wczoraj, zespół podzielony na dwie grupy zawodników, trenował pod okiem Marka Zagórskiego, Jana Frohlicha i Stanisława Filasa. Pierwszy szkoleniowiec Jarosław Araszkiewicz przebywa w Warszawie, gdzie uczestniczy w zajęciach w akademii trenerskiej, a w Nowym Sączu spodziewany jest w czwartek. W ćwiczeniach, oprócz wymienionych Cięciwy i Ciastonia, nie uczestniczyli także inni gracze młodego pokolenia: chorzy Piotr Nieć i Łukasz Krupa, czekający na drugą operacje mięśni brzucha Tomasz Owsianka, a także znajdujący się po operacji kolana Artur Hajduk. Wśród biegających po boisku piłkarzy znalazł się natomiast Tomasz Rusin, który nie narzeka już na żadne zdrowotne przypadłości. Najbliższym rywalem Sandecji w walce o trzecioligowe punkty będzie w sobotę, jak wiadomo, Hetman. Na spotkanie w Zamościu sądeczanie wyruszą najprawdopodobniej już w piątek, nocując w którymś z moteli zlokalizowanych w pobliżu miasta hetmana Zamoyskiego. (DW) "Dziennik Polski" 2007-10-10

Autor: wa