Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Łupki do raportu

Treść

Nowy raport na temat wielkości zasobów gazu w polskich łupkach będzie gotowy w 2015 roku. Ma zostać oparty na wynikach badań z około 80 odwiertów.

Państwowy Instytut Geologiczny przedstawi w przyszłym roku nowy raport na temat zasobów gazu łupkowego w Polsce, zapowiedział wiceminister Sławomir Brodziński, główny geolog kraju. W poprzednim raporcie, z marca 2012 r., PIG oszacował wielkość zasobów gazu z łupków na 346-768 mln m sześc., a więc kilkakrotnie mniej niż przewidywały prognozy amerykańskie (powyżej 3 mld m sześc.). Szacunki PIG były jednak kwestionowane przez ekspertów, ponieważ Instytut bazował wyłącznie na danych historycznych. Nowe szacunki, zaktualizowane na podstawie wyników prac badawczych w odwiertach, będą zdaniem ministra bardziej wiarygodne. Nie wszyscy jednak podzielają ten optymizm. Część ekspertów jest zdania, że w kraju mamy wciąż za mało odwiertów, by oszacować zasoby.

W Polsce wykonano dotąd 64 odwierty. W tym roku wywiercono cztery otwory, a planowanych jest dalszych dwadzieścia.

– Bez dwustu odwiertów i wiedzy, na czym stoimy, sprawa łupków nie ruszy – ocenił prof. Leszek Pawłowicz z Uniwersytetu Gdańskiego podczas konferencji naukowej na temat gazu łupkowego zorganizowanej przez PAP. Zdaniem wiceprezesa PGNiG Waldemara Wójcika, dla wiarygodnej oceny zasobów konieczne jest posiadanie co najmniej 100 odwiertów zwieńczonych sukcesem, tymczasem z 60 odwiertów wykonanych dotąd przez PGNiG pozytywnych wierceń jest niewiele. Najlepsze koncesje firma posiada na Pomorzu, natomiast Lubelszczyzna nadal pozostaje nierozpoznana. – Gaz jest, to wiemy, ale ile go jest i na ile uda się go wyprowadzić na powierzchnię, nie wiadomo – przyznał Wójcik.

Z Polski wycofały się w ostatnich latach trzy duże koncerny zajmujące się wydobywaniem węglowodorów – Marathon Oil, Talisman i Exxon. Rząd nie obawia się jednak gremialnego odpływu inwestorów.

– Wielcy gracze mają swoją globalną politykę, która niekonieczne odpowiada skali, jaka jest w Polsce – powiedział wiceminister Brodziński. – Obecnie nie ma w Polsce niezagospodarowanych koncesji – zapewnił.

Na przemysłowe wydobycie gazu z łupków Polska może liczyć, zdaniem ekspertów, nie wcześniej niż po 2022 roku.

Od 1 stycznia 2015 r. wchodzi w życie znowelizowane Prawo geologiczne, które ma ułatwić życie inwestorom, przede wszystkim skrócić długotrwałe procedury administracyjne. Badania geologiczne będzie można prowadzić na podstawie zgłoszenia, bez konieczności ubiegania się o koncesję. W miejsce kilku wprowadzona została jedna koncesja na poszukiwanie, rozpoznanie i wydobycie. Podmioty ubiegające się o koncesję będą podlegać wstępnej kwalifikacji z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Wprowadzone zostaną przetargi na koncesje. Proces inwestycyjny będzie się odbywał na podstawie jednej dokumentacji – geologicznej i inwestycyjnej, zamiast dwóch osobnych. Długotrwałe procedury środowiskowe przesunięto z początkowej fazy inwestycji na fazę końcową, bezpośrednio poprzedzającą wydobycie. Ustawa czeka na podpis prezydenta.

Małgorzata Goss
Nasz Dziennik, 16 lipca 2014

Autor: mj