Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Konflikt zażegnany

Treść

Zarząd Powiatu Gorlickiego zdecydował wczoraj, że nie będzie prowokował dyskusji na temat kontrowersyjnych planów przyłączenia pogotowia ratunkowego do szpitala. Inicjatywa dyrektora lecznicy spotkała się ze stanowczym protestem personelu pogotowia.



Przypomnijmy, że protestujący uznali, iż włączenie samodzielnej jednostki w struktury zadłużonego szpitala będzie równoznaczne z wkręceniem pogotowia w spiralę problemów finansowych, z jakimi boryka się gorlicka lecznica. Tymczasem funkcjonuje ono dobrze, wyszło z długów i wypracowuje zysk. Dzięki determinacji całego personelu udało się odnowić tabor i zainwestować w sprzęt. Robiono to kosztem wielu wyrzeczeń, bo przed czterema laty pracownicy zobowiązali się, że dla dobra pogotowia nie będą ubiegać się o podwyżki. I rzeczywiście, dotąd nie wysuwali żadnych finansowych żądań. Ostro zareagowali dopiero wtedy, gdy pojawiły się plany przyłączenia ich jednostki do szpitala.

- Zarząd Powiatu uznał, że dobra kondycja pogotowia nie wpłynie na poprawę sytuacji szpitala - powiedział wczoraj "Dziennikowi Polskiemu" starosta gorlicki Mirosław Wędrychowicz. - W minionym roku wypracowało ono zysk na poziomie 188 tysięcy złotych. W skali szpitala to kwota niewielka, a przecież trzeba brać pod uwagę konieczność dalszego inwestowania. Wynika to m. in. z amortyzacji sprzętu i konieczności kupna nowych urządzeń.

Zarząd stwierdził, że ewentualne włączenie pogotowia do szpitala mogłoby negatywnie wpłynąć na jakość działania tej mniejszej jednostki. Dlatego ustalono, iż nie będzie on rekomendował tego punktu do programu najbliższej Sesji Rady Powiatu, która w całości poświęcona zostanie problemom służby zdrowia.
(SZEL) , "Dziennik Polski" 2007-05-24

Autor: ea