Jaka droga dla rozwiedzionych
Treść
Czy można udzielać rozgrzeszenia osobie rozwiedzionej żyjącej w nowym związku? Obszernej odpowiedzi na to pytanie udzielił francuskiemu kapłanowi ks. abp Louis Ladaria SJ, sekretarz Kongregacji Nauki Wiary.
Trzy dni po zakończeniu synodu biskupów poświęconego rodzinie przypomniał on, że w sprawie dopuszczania do Komunii Świętej rozwodników, żyjących w związkach niesakramentalnych, nic się nie zmieniło. I powołując się na nauczanie Jana Pawła II, ks. abp Ladaria podkreślił, że osobie rozwiedzionej żyjącej w nowym związku nie można z góry odmawiać wejścia na drogę pokuty prowadzącej do sakramentalnego pojednania. Zwrócił uwagę, że powinno się wziąć pod uwagę trzy rzeczy. Po pierwsze, sprawdzić ważność ślubu kościelnego, z pełnym poszanowaniem prawdy i z zachowaniem ostrożności, by nie sprawiać wrażenia, że chodzi tu o jakiś „katolicki rozwód”. Po drugie, można też ewentualnie sprawdzić, czy przy pomocy łaski Bożej osoba taka nie może się rozstać ze swym obecnym partnerem i pojednać z małżonkiem. Po trzecie, gdyby z ważnych powodów, jak na przykład dzieci, osoby takie nie mogły się rozstać, należy je zachęcić, aby żyły w czystości jak brat i siostra.
W każdym razie – zastrzega ks. abp Ladaria – nie można udzielić rozgrzeszenia, jeśli nie ma prawdziwej skruchy oraz postanowienia poprawy. W tym wypadku oznacza to powstrzymanie się takiej osoby od aktów, które są właściwe jedynie małżonkom, czyniąc w tym celu wszystko, co jest w jej mocy, podkreślił sekretarz Kongregacji Nauki Wiary.
MJ, RW
Nasz Dziennik, 15 listopada 2014
Autor: mj