Jaka demokracja?
Treść
Pojawił się kolejny numer "Człowieka w Kulturze" wydawanego przez Fundację  "Lubelska Szkoła Filozofii Chrześcijańskiej". Poświęcony jest on w całości  wyzwaniom współczesnej demokracji. 
Jak zaznacza w publikacji prof.  Piotr Jaroszyński, kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL, mimo że ustrój  polityczny zwany demokracją powstał dość dawno, bo w starożytnej Grecji, to do  dziś uznawany jest za optymalny. Jest to ustrój, który pozwala chronić ludzką  wolność i bronić podstawowych praw każdego człowieka. Co istotne jednak, według  profesora Jaroszyńskiego, "demokracja nigdy nie występuje w stanie czystym, bo  zawsze z domieszką innych ustrojów, a co więcej - może być tylko fasadą dla  różnych nadużyć". Wówczas może ona prowadzić do zagrożenia wolności i praw  człowieka. "W toczącej się debacie nad kwestią demokracji pojawia się  niepokojące pytanie: jaka demokracja? Okazuje się bowiem, że za słowem  'demokracja' (gr. demos - lud; kratos - władza) kryją się dziesiątki pomysłów i  że każdy z nich pretenduje do miana 'prawdziwej demokracji'. (...) Dzisiejsza  demokracja jest zainfekowana ideologią liberalizmu i jej negatywnym ujęciem  fenomenu wolności jako 'wolności od' ingerencji społeczności i władzy państwowej  w prywatne sfery życia obywatela" - podkreśla prof. Henryk Kiereś, kierownik  Katedry Filozofii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.  
Zebrane w kolejnym tomie "Człowieka w Kulturze" artykuły poruszają wiele  istotnych zagadnień odnoszących się do pojęcia demokracji. Wystarczy wymienić  kilka tytułów, jak: "Zachodnia demokracja: szanse i zagrożenia" (prof. Piotr  Jaroszyński), "Demokracja w nauczaniu papieży" (ks. Jacek Świątek) czy  "Demokracja potrzebuje religii" (Thomas A. Michaud), by stwierdzić, że bieżący  numer tego pisma poświęconego filozofii i kulturze zasługuje na uważną lekturę.  Zawarte w nim teksty pozwalają na przemyślenie aktualnych kwestii związanych z  demokracją, której zdrowy sens narażony bywa często na tak wiele manipulacji.  Jak zaznacza w książce prof. Thomas A. Michaud z Wheeling Jesuit University w  Stanach Zjednoczonych, "demokracja potrzebuje religii, mówiąc wprost -  potrzebuje Boga, ponieważ bez Niego państwo (nawet demokratyczne) staje się  całkowicie autonomiczne, nie podlega żadnym autorytetom i żadnym normom poza  sobą. Państwo bez Boga traci właściwą sobie moc, padając ofiarą swoich własnych  politycznych niegodziwości, moralnej niestabilności lub ideologicznych sporów o  to, czym jest sprawiedliwość i jak ją należy wymierzać". W publikacji znajdziemy  także dział varia, sylwetki słynnych myślicieli i recenzje  książkowe.
Piotr Czartoryski-Sziler
Książkę można będzie nabyć w księgarni "Naszego  Dziennika": w Warszawie, al. Solidarności 83/89 (w pobliżu placu Bankowego),  tel. 
"Nasz Dziennik" 2009-04-28
Autor: wa