Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Gortat blisko Dallas

Treść

Trwa transferowa karuzela wokół Marcina Gortata, naszego jedynaka w lidze NBA. Jak podają amerykańskie serwisy, Polak wyraził zgodę na występy w Dallas Mavericks i najprawdopodobniej w tej drużynie spędzi najbliższe pięć lat. Chyba, że do gry powróci Orlando Magic.

W środę najbardziej zdeterminowani chęcią pozyskania Gortata byli włodarze Houston Rockets, dzień później pojawiły się informacje o zainteresowaniu Cleveland Cavaliers, wczoraj pojawił się kolejny kierunek - Dallas. Podobno najpoważniejszy (bo, jeśli wierzyć serwisowi ESPN, nasz reprezentant już wyraził ustną zgodę na grę w tamtejszych Mavericks), odwiedził nawet miasto, ośrodek treningowy i halę. Co istotne, działacze klubu z Dallas mieli zaoferować Polakowi nie tylko wielkie pieniądze, 5,6 miliona dolarów za rok (dotychczas zarabiał 750 tysięcy), ale i długi, bo pięcioletni kontrakt. Jakby tego było mało, obiecali, że będzie pełnił ważną rolę w zespole, być może nawet miejsce w pierwszej piątce. A możliwość regularnych i częstych występów jest dla Gortata równie ważna, może nawet ważniejsza, co kasa. Jeśli to wszystko prawda - sam zainteresowany milczy na temat szczegółów i nowego pracodawcy - w środę polski koszykarz podpisze wstępną umowę, która wejdzie w życie, jeśli oferty nie wyrównają Magic. Ci bowiem mają do tego prawo, a jak ostatnio przyznają, chcieliby zostawić Gortata na dłużej. Tylko czy ich na to stać?
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-07-04

Autor: wa