Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Geotermia: Same zalety fiberglassów

Treść

Prace przy budowie geotermalnego odwiertu na terenie Centrum Polonia in Tertio Millenio w Toruniu nabierają tempa. Po raz pierwszy w Polsce stosowana jest tu najnowsza technologia polegająca na używaniu odpornych na rdzę rur z włókna szklanego - fiberglassu - zamiast stalowych. - Środowisko jest bardzo zachowawcze, ale mam nadzieję, że się przebijemy - powiedział dr inż. Piotr Długosz, specjalista od geologii złóż i geotermii, podczas prac przy układaniu rur. - Przeżywamy dziś historyczny moment - mówił o. Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja. - Największa trudność w przedsięwzięciu to trudność ekonomiczna, ponieważ za tego rządu została zerwana umowa. Jeszcze w styczniu umowa była dobra, prace zostały rozpoczęte, a w maju, bez rozmów z nami, umowa została zerwana. Prosimy o modlitwę i myślenie, jak rozwiązać ten problem - dodał o. Tadeusz Rydzyk. Prace przy toruńskim odwiercie prowadzone są przez firmę "Poszukiwania Nafty i Gazu Jasło" przez całą dobę. Gdy maszyny wiertnicze dotarły na głębokość 400 metrów, można było rozpocząć wkładanie rur. - Te rury będą miały zastosowanie po raz pierwszy w geotermii w Polsce - powiedział Piotr Długosz. - Rury z włókna szklanego charakteryzują się tym, że mogą dłużej wytrzymać w otworze, gdzie są narażone na bardzo ekstremalne warunki, takie jak solanka i temperatura. Nie rdzewieją i dłużej służą do produkcji ciepła - dodał Długosz. Inżynier Długosz podkreślił, że na świecie już odkryto wartość tego typu materiału. - Fiberglassów używa się w Japonii, Niemczech, gdzie jest wysoka kultura techniczna. Wszyscy tam używają materiałów, które służą dłużej. I to trzeba też w Polsce wprowadzać. Środowisko jest bardzo zachowawcze, ale mam nadzieję, że się przebijemy - powiedział dr Długosz. - Fiberglassy będą na głębokości 400 metrów, ale zostaną osłonięte, żeby nie popękały - zapewniał inż. Henryk Biernat. Celem naukowo-badawczego projektu Fundacji "Lux Veritatis" jest dowiercenie się do wapienia muszlowego, do głębokości 3 tysięcy metrów, gdzie zalegają warstwy materii z epoki triasu. Podczas prac przy wkładaniu rur do otworu geotermalnego obecni byli także specjaliści ze Stanów Zjednoczonych i Niemiec, aby w razie potrzeby służyć nam pomocą, ponieważ polska firma robiła to po raz pierwszy. Z Niemiec zaś trzeba było sprowadzić odpowiednie klucze, gdyż materiał z włókna szklanego jest delikatniejszy niż stal i trzeba go skręcać z odpowiednią mocą i odpowiednimi narzędziami. Katarzyna Cegielska, Toruń "Nasz Dziennik" 2008-09-16

Autor: wa