Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Emerytura będzie wypłacana bez rozwiązania umowy o pracę

Treść

Od stycznia nie trzeba będzie rozwiązywać umowy o pracę, aby ZUS wypłacił emeryturę. Dotyczyć to będzie zarówno osób ubiegających się o to świadczenie, jak i tych, którym Zakład zawiesił wypłatę w związku z nierozwiązaniem stosunku pracy.

Ustawa o emeryturach kapitałowych, która reguluje sposób wypłaty świadczeń z otwartych funduszy emerytalnych, uchyla ten zapis ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który stanowił, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na to, ile dorabia emeryt, jeśli pracuje na rzecz pracodawcy, nie rozwiązawszy z nim wcześniej stosunku pracy.
Pracownik, który chciał otrzymać emeryturę, bo miał już do niej prawo, musiał więc rozwiązać stosunek pracy. Jeśli tego nie zrobił, mimo złożenia wniosku i przyznania mu prawa do emerytury, ZUS nie wypłacał świadczenia. Zawieszał je do momentu rozwiązania stosunku pracy.
Uchylenie tego przepisu oznacza, że osoby, które spełniają warunki do emerytury, ale nie składały o nią do ZUS wniosku, bo obawiały się odchodzić z pracy, będą mogły to zrobić i otrzymają świadczenie.
Co więcej, te osoby, które mają już przyznane emerytury przez ZUS, ale nie mają ich wypłacanych, bo nie rozwiązały stosunku pracy z pracodawcą, nabędą prawo do otrzymywania tego świadczenia. Ustawa nałożyła na ZUS obowiązek poinformowania tych osób o warunkach pobierania świadczenia i możliwości złożenia wniosku. Jednakże zainteresowani przed złożeniem odpowiedniego wniosku powinni dokładnie zapoznać się z informacją przesłaną przez ZUS.
To, że zainteresowani nie muszą rozwiązywać umowy o pracę, aby otrzymywać z ZUS emeryturę, zachęca do jak najdłuższej aktywności zawodowej. Zakład wypłaca co miesiąc świadczenie i jednocześnie emeryt otrzymuje od swojego pracodawcy pensję. Należy także pamiętać, że od umowy o pracę odprowadzane są składki na ubezpieczenie emerytalne. Dzięki temu można wystąpić do ZUS o przeliczenie emerytury, która może okazać się wyższa od pobieranej aktualnie.
Przemysław Przybylski
wicedyrektor ds. komunikacji
społecznej ZUS

"Nasz Dziennik" 2009-01-17

Autor: wa